LDN, terapia niskimi dawkami naltereksonu ( ang. Low Dose Naltrexone), mało znana wśród lekarzy terapia przeciwbólowa zdobywa coraz większą uwagę pacjentów, którzy zmagają się z chronicznym bólem. Naltrekson jako odwrotny antagonista receptorów opioidowych, używany jest przeważnie w trakcie terapii odwykowych, gdzie rekomendowana dzienna dawka wynosi 50 mg na dobę i trwa klika miesięcy, natomiast terapia LDN obejmuje około 10-krotnie niższe dawki przyjmowane na stałe.
Mechanizm działania
Nalterekson przyjmowany w niskich dawkach na kilka godzin blokuje receptory opioidowe, po czym następuje efekt odbicia, w którym produkcja endorfin zostaje zwiększona. Endogenne morfiny (endorfiny) nie tylko poprawiają nastrój, ale są też naturalnymi środkami przeciwbólowymi. Prawdopodobnym jest też, że LDN potrafi regulować aktywność komórek mikrogleju, które odgrywają rolę w układzie odpornościowym. Podejrzewa się, że nadaktywność komórek mikrogleju może być odpowiedzialna za zwiększoną produkcję cytokin prozapalnych, a w konsekwencji za wystąpienie objawów takich jak min. zmęczenie, ból, czy nadwrażliwość na bodźce w ME/CFS i FM (Fibromialgii), co wydaje się coraz bardziej prawdopodobne w świetle wyników ostatnich badań dotyczących występowania stanu zapalnego w mózgach pacjentów ME/CFS i FM. LDN blokując receptor TLR 4 na komórkach mikrogleju, wydaje się hamować ich aktywację, tym samym zmniejszając objawy takie jak zmęczenie, ból, czy nadwrażliwość sensoryczna.
Skuteczność LDN w ME/CFS i FM
Znanym zwolennikiem terapii LDN w przypadku ME/CFS i FM jest badacz Jarred Younger, który w 2009 roku przeprowadził badanie na niedużej grupie (n=10) kobiet z fibromialgią, w którym każda z uczestniczek doznała poprawy. Gdy pacjentki przestały przyjmować lek, szybko powróciły do poprzedniego poziomu objawów. Co ciekawe, wskaźnik opadania erytrocytów zmienił się w 80% – fakt, że wyższe OB było związane z większą redukcją nasilenia objawów sugeruje, że stan zapalny może odgrywać dużą rolę dla niektórych osób z FM. Cztery lata później Younger przeprowadził nieco większe badanie z podwójną ślepą próbą (placebo) z dawką 4,5 mg naltreksonu dziennie, gdzie uzyskał podobne wyniki: zmniejszenie bólu i poprawa nastroju, zmęczenie i sen nie były jednak znacznie zmienione. Choć nie dysponujemy dużymi badaniami dotyczącymi stosowania LDN w ME i FM, wyniki tych mniejszych wydają się być obiecujące. Wiadomo też, że Younger i jego współpracownicy (University of Alabama w Birmingham) mają w planach rozwój badań dotyczących stosowania niskich dawek naltreksonu. Nie ma natomiast badań dotyczących stosowania LDN u pacjentów ME/CFS, jednak wielu lekarzy pracujących z pacjentami ME/CFS donosi o skuteczności stosowanej terapii (min. Nancy Klimas) i zaleca stosowanie LDN jako jednej z pierwszych alternatyw medycznych w zwalczaniu bólu w ME i FM. Ciekawostką jest też fakt, że Younger skupia swoja uwagę wokół Dekstro-naltreksonu (naltrekson pod inną postacią), który może być bardziej skuteczny w zmniejszaniu stanu zapalnego w układzie nerwowym i powodować mniej skutków ubocznych, jednak alternatywna forma nie jest jeszcze dostępna.
Jak zdobyć Naltrekson?
Choć terapia LDN zdaje się być ciekawą alternatywą dla pacjentów ME/CFS i FM otrzymanie recepty na tę terapię przeważnie jest problemowe. Niektórym pacjentom udaje się uzyskać lek poprzez rozmowę i przedstawienie wyników badań dot. stosowania naltreksonu w niskich dawkach, tylko niestety tutaj potrzebny jest otwarty i chętny do współpracy lekarz gotowy poszerzać wiedzę i rewidować poglądy. Innym problemem może być ten, na który sama natknęłam się w gabinecie lekarskim – pojawiłam się u lekarza, o którym wiedziałam, że przepisuje LDN w innych chorobach, jednak lekarz ten nie wierzył w fizjologiczne podłoże moich problemów. Mi osobiście udało się uzyskać receptę na naltrekson przez Centrum Medyczne Św. Łukasza w Gdańsku (bezpośrednio u doktor Danuty Marcinowskiej). W związku z tym, że byłam dawno temu na osobistej wizycie u tej lekarz, udało mi się receptę na LDN uzyskać poprzez „wizytę” telefoniczną, a sama recepta doszła do mnie pocztą (pacjenci, którym ciężko wyjść z domu zrozumieją moją radość 😉 ). Jeśli pojedyncza wizyta w Gdańsku, a potem telefoniczna współpraca nie jest możliwa, warto czytać fora i pytać na grupach chorych, którzy potencjalnie mogą stosować LDN – hashimoto, stwardnienie rozsiane itd, możliwe, że ktoś znalazł już lekarza, który zna i przepisuje terapię LDN i znajduje się geograficznie bliżej. LDN Science zalecają, by LDN nie był stosowany w formie tabletek o stopniowym uwalnianiu (w tym: z węglanem wapnia), natomiast preferują wypełniacze takie jak laktoza, czy sacharoza, więc warto wspomnieć o tym w trakcie wypisywania recepty. Drugim problemem może się okazać dostępność w aptekach – przed wizytą w aptece polecam skontaktować się telefonicznie i zapytać, czy apteka sprzedaje LDN, a jeśli tak to czy ma go na miejscu, czy należy czekać, aż przygotują złożone zamówienie. Tutaj ponownie warto się wspierać doświadczeniem innych chorych, którzy często potrafią też polecić apteki przygotowujące LDN. Niektórzy pacjenci samodzielnie wykonują roztwór LDN z większych (najczęściej posiadanych przez apteki) dawek naltreksonu.
Cena
Terapia LDN nie uchodzi za drogą w stosunku do innych terapii przeciwbólowych. W przypadku gotowych tabletek cena może się wahać od 1 do 2 zł na dzień, natomiast w przypadku przygotowywania LDN z roztworu może to być jeszcze taniej.
Dawkowanie
Ludzie różnią się miedzy sobą pod względem masy ciała, wrażliwości, czy wchłaniania i wydalania naltreksonu, więc lekarz może zacząć od uogólnionej dawki, a następnie należy poszukiwać przez modyfikację dawek, monitorowanie samopoczucia i wyników badań optymalnej dawki. Monitorowanie wyników badań jest szczególnie ważne w przypadku osób z chorobami tarczycy, gdyż lek może wpłynąć na produkcję hormonów tarczycy i trzeba będzie zmienić dawkę przyjmowanych hormonów. Przyjmowanie naltreksonu zaczyna się stopniowo. Dawka początkowa może się wahać od 0,5 mg do 1,5 mg i zazwyczaj zwiększa się w ciągu 4-8 tygodni do 4,5 mg lub więcej, aż do osiągnięcia optymalnej dawki. Jednak w przypadku CFS/ME, FM i Hashimoto dawka początkowa zazwyczaj wynosi 0,5 mg i jest zwiększana 0,5 mg tygodniowo, aż do osiągnięcia dawki dobowej 4,5 mg, jeśli jest tolerowana (choć wg dr De Meirleira, specjalisty od ME / CFS, dawki końcowe mogą wynosić 5 mg lub więcej nawet więcej – czyli wracając do punktu wyjścia: stopniowo sprawdzamy reakcję na lek), jednak większość ludzi kończy na dawce 3-4,5 mg dziennie. Lek ten nie działa wg zasady – im wyższa dawka tym lepiej, ważne jest odnalezienie indywidualnej optymalnej dawki. Inne zalecenie, z którym możemy się też spotkać jest modyfikacja dawki co kilka miesięcy (zmniejszanie, a następnie zwiększanie), by sprawdzać, czy reakcja organizmu na lek uległa zmianie. Określenie, czy LDN przynosi jakieś zmiany może zająć nawet 8-10 tygodni, choć jeśli nie masz wielu alternatyw terapeutycznych, warto odczekać trochę dłużej, by sprawdzić czy pojawi się pozytywne działanie. LDN przyjmuje się zazwyczaj późnym wieczorem, jednak w przypadku, gdy powoduje on problemy ze snem zaleca się stosować go rano.
Skutki uboczne, przeciwwskazania
W większości przypadków skutki uboczne terapii LDN są minimalne, jednak zdarzają się osoby, które bardzo źle reagują na lek. Wśród negatywnych reakcji mogą wystąpić priapizm (mężczyźni), zaburzenia snu (często przejściowo) i utrata wagi. Wśród innych działań niepożądanych możemy spotkać: zawroty głowy, omdlenia, ból głowy, niepokój i nerwowość, senność i zmęczenie, nudności, wymioty, biegunka, bóle brzucha / skurcze, zmniejszony apetyt, ból i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia (LDN przyjmowany w postaci zastrzyków), bóle stawów, nadmierny skurcz mięśni, zakażenia górnych dróg oddechowych, ból gardła. Jednak w badaniach na Uniwersytecie Stanforda działania niepożądane zgłaszano jako rzadkie, łagodne i przemijające. Ogólnie, działania niepożądane są określane jako łagodne nawet przy znacznie wyższych dawkach stosowanych w terapii uzależnień. Osoby z chorobami nerek lub wątroby mogą potrzebować specjalnych badań lub dawek, aby bezpiecznie przyjmować LDN. Odradza się stosowanie LDN w okresie ciąży, nie wiadomo też czy przenika do mleka matki. Ważne jest też, by w terapii LDN nie łączyć z opioidowymi lekami przeciwbólowymi.
Terapia niskimi dawkami naltreksonu nie cieszy się dużą popularnością i nie zapowiada się duża zmiana w tym zakresie w najbliższych latach. W związku z brakiem dużych badań nad skutecznością LDN oficjalnie jest kwalifikowany do terapii eksperymentalnych. Badania idą jednak powoli, prawdopodobnie dlatego, że w związku ze stosunkowo niedużą ceną leczenia nie ma wystarczającej motywacji finansowej (innymi słowy – robienie badań się nie opłaca). To nie ułatwia negocjacji z lekarzami o wystawienie recepty, jednak choć trudno znaleźć lekarza gotowego wypisać receptę na LDN nie jest to niemożliwe, co jest ciągle dobrą wiadomością w kraju, w którym jest mało terapii dostępnych dla pacjentów ME/CFS i FM.
Jeśli uważasz treść strony mecfs.pl za pożyteczną, dowiedz się jak możesz wesprzeć jej rozwój.
Źródło:
https://www.mp.pl/pacjent/leki/doctor_subst.html?id=929
https://www.verywellhealth.com/low-dose-naltrexone-ldn-for-fibromyalgia-cfs-716070
https://me-pedia.org/wiki/Low_dose_naltrexone
https://www.ldnresearchtrust.org/video-categories/mecfs
https://www.ldnresearchtrust.org/what-is-ldn
http://www.tlustezycie.pl/2017/10/ldn-terapia-naltreksonem-w-niskiej-dawce.html